- Szczegóły
- Kategoria: Recenzje czytelników
Dwoje polskich reporterów kilku poczytnych gazet napisało wspólnie książkę o tym, czego doznawały dzieci w sierocińcach na brytyjskiej wyspie Jersey. Ewa Winnicka jest też autorką kilku pozycji książkowych o podobnej tematyce.
Pedofilia, bicie, poniżanie dzieci i dorastającej młodzieży miało miejsce w wielu krajach, wyspa Jersey nie jest wyjątkiem. Dopiero niedawno ujawniono ogrom przestępstw wobec dzieci w Irlandii, Kanadzie. Jednak, to co się działo na wyspie Jersey jest trudne do pojęcia. W XXI wieku, na małej wyspie liczącej 100 tysięcy mieszkańców, mający dwie izby parlamentu, rząd, sądy, prokuraturę, policję zawodową i honorową panuje bezprawie, zakłamanie i obłuda. Powszechna świadomość, że dzieje się zło, przy jednoczesnej zmowie milczenia powoduje bezkarność złoczyńców. Wychowawcy i opiekunowie nieletnich zamiast chronić swoich podopiecznych, dopuszczają się wobec nich haniebnych czynów lub wydają ich w ręce zboczonych, zdeprawowanych miejscowych notabli. Nieliczni praworządni urzędnicy, funkcjonariusze, którzy chcą dowieść nieprawości, ponoszą porażki w sytuacji ogólnie wyznawanej na wyspie zasadzie – nie szkodzić interesom wyspy, dbać o jej wizerunek. Wszelkie zasady morale, doznawanie wstydu i zwykłego poczucia winy nie miały tam miejsca. Zamieszczone relacje osób, które jako dzieci były ofiarami przemocy i wykorzystywania seksualnego mówią o traumie, z którą zmagają się przez swoje dorosłe życie. Niektórzy przyznają się, że stali się naśladowcami tych, którzy ich krzywdzili. One przez wiele lat nie doznały miłości, poszanowania ich godności, nie miały innych wzorców postępowania.
- Szczegóły
- Kategoria: Recenzje czytelników
Z uznaniem, a nawet podziwem odnoszę się do autorki tych „opowieści” Wyobrażam sobie ile czasu, wytrwałości trzeba było przeznaczyć na zebranie ogromu dokumentów, by książka miała charakter historyczny. Dużą wartością jest jej humanitarne, zarazem rzetelne ukazanie kwestii żydowskiej w okresie międzywojennym i podczas II wojny światowej. Biografię tytułowego bohatera - zdobywcy pięciu statuetek Oscara, w tym za reżyserię filmu „ W samo południe” poznajemy wystarczająco z treści listów jakie wysyłali do niego rodzice, kiedy przebywał a Stanach Zjednoczonych. Za pozytyw należy uznać obiektywizm w ukazaniu postępowania Polaków i Żydów w okresie śmiertelnego zagrożenia w czasie okupacji . Nie wszyscy byli bohaterami, tak jak nie wszyscy byli szmalcownikami. Na tym kończy się mój zachwyt. Krytyczne uwagi rozpocznę od tytułu, który jest nieadekwatny do treści. O Hollywoodzie może jest jedna strona. Książka jest o historii rzeszowskich Żydów i ich krewnych zamieszkałych w większych miastach najpierw pod zaborem austriackim, następnie Polsce w 20-leciu międzywojennym i w czasie okupacji. Tytuł tego nie zapowiada, moim zdaniem powinien Trudno zaliczyć ją do gatunku literackiego jakim jest biografia, chyba że autorka uważa, że informacje o wielu bliskich i dalekich krewnych bohatera „opowieści” są niezbędne do szerokiego ukazania jego sylwetki. Recenzenci stwierdzają, że książka jest „przegadana” . Całkowicie się z tym zgadzam. Przykładem tego jest umieszczenie w niej pytań na jakie odpowiadał na egzaminie maturalnym Oskar Zinnemann. Takie i podobne wstawki nie przysparzają książce atrakcyjności.
- Szczegóły
- Kategoria: Recenzje czytelników
Po przeczytaniu pierwszych kilkunastu stron skojarzyłem ich treść z obrazem Jana Matejki „Stańczyk udający ból zębów”. Słynny, mądry błazen chodził po ulicach Krakowa udając ból zębów. Każdy spotykany mieszczanin doradzał mi jakieś panaceum na tę dolegliwość. Błazen oznajmił królowi, że Kraków jest miastem lekarzy. Autorka w pewnym stopniu pełni rolę Stańczyka, ale nie udaje cierpiącej z powodu próchnicy, nieprawidłowego zgryzu, źle wykonanego leczenia kanałowego lub innych rozlicznych powodów bólów uzębienia. Rozmawia z fachowcami o kiepskim stanie polskiej stomatologii, o blaskach i cieniach tego zawodu. Starsi czytelnicy mają okazję przypomnieć sobie, co przeszli od pozbycia się „mleczaków” do hollywoodzkiego uśmiechu i zafundowaniu przez NFZ protezy, która źle dopasowana może być obrazem „opadania szczęki”, niekoniecznie z powodu wielkiego zdziwienia lub strachu. Cierpiący z powodu chorych zębów ma też inne wyjście- jeśli nie śpi na pieniądzach- może wziąć kredyt i zafundować sobie nawet złote zęby.
- Szczegóły
- Kategoria: Recenzje czytelników
W latach 2020- 2024 ukazały się cztery książki o tematyce kryminalno- sensacyjnym z serii Bezimienny . Zwykła przyzwoitość wydana w 2023 r. jest trzecią z kolei. Twórców powieści o tej tematyce mamy w Polsce bardzo wielu. Nie wszystkim starcza pomysłu i talentu aby zaciekawić czytelników. Wojciech Chmielarz jest autorem blisko czterdziestu utworów tego gatunku, należą one do najbardziej poczytnych. Zwykła przyzwoitość osadzone jest w aktualnej patologicznej polskiej rzeczywistości. Gangi „czyścicieli mieszkań” wspierane przez wyspecjalizowane w tym procederze kancelarie prawnicze, wyłudzanie pieniędzy, alkoholizm wśród młodych małżeństw, narkomania to codzienna tematyka serwisów telewizyjnych i gazet. Jednocześnie przeciwstawiają się temu organizacje wolontariuszy, którzy chcą zapobiegać skutkom tych zjawisk. Samotne, bezbronne, czasem naiwne starsze osoby narażone są na wyrafinowane działanie dobrze zorganizowanych oszustów, którzy nie mają żadnych skrupułów w tym niecnym procederze. Coraz częściej autorzy kryminałów pomijają działanie organów i służb powołanych do zapewnienia bezpieczeństwa obywateli. Może nie wierzą w państwową praworządność i wymierzanie kar pozostawiają symbolicznym Bezimiennym. Tak jest też u Wojciecha Chmielarza, nie wprowadza on do akcji policjantów i prokuratorów.
- Szczegóły
- Kategoria: Recenzje czytelników
Można śmiało zaryzykować stwierdzenie, że wszyscy w Polsce znają Franciszka Pieczkę, gdyż każdy miał możliwość poznać go jako aktora filmowego lub teatralnego. Jednak z kart książki dowiadujemy się, że nawet jego wieloletni partnerzy z planów filmowych i desek teatralnych niewiele o nim wiedzieli. Skromny, unikający „ścianek” celebryckich, ale wspaniały mąż, ojciec, sąsiad. Dla każdego czytelnika będzie postacią fascynującą. Aktorstwo było jego celem i pasją życiową, jednak zawsze unikał poklasku, nie widział siebie w roli gwiazdy. Cenił sobie zacisze rodzinne, przygotowywał rodzinie posiłki, majsterkował i zachęcał do tego dzieci i wnuki. Fascynowała go przyroda, miał swoje ulubione zwierzęta, rośliny i drzewa. W dzisiejszym świecie artystycznym to postać nietypowa.