28 kwietnia miało miejsce spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki, na którym rozmawiano o książce Wioletty Grzegorzewskiej „Wilcza rzeka”. Jest to najnowsza powieść pisarki stworzona na podstawie dziennika prowadzonego w czasie pandemii. Autorka na co dzień mieszka za granicą i mierzy się z wieloma problemami, które opisuje w autobiograficznej książce. Wbrew powszechnemu myśleniu życie na emigracji nie zawsze usłane jest różami co dokładnie pokazuje „Wilcza rzeka”.

Bohaterka Wioletta rozpoczyna przeprowadzkę mając nadzieję na lepsze życie, niestety wybiera na to najmniej odpowiedni moment- na świecie wybucha pandemia Covid-19. Od samego początku matka i jej nastoletnia córka mają pod górkę, bo mąż z którym jest w separacji nie bierze odpowiedzialności za ich los. Kobieta zdana jest na własną intuicję. Zamieszkuje w wynajętym mieszkaniu i poznaje przypadkowych ludzi, z którymi musi dzielić życie. Niestety scenariusz pisze dla niej kolejne plany, którym należy stawić czoła. Jak wiele potrafi znieść? Czy na końcu wędrówki jest jakieś światełko w tunelu? Czytelnik szuka odpowiedzi na postawione pytania, zastanawia się czy warto porzucać ojczyznę by żyć w ten sposób? A może nie ma do czego wracać, a wszystko co jest będzie lepsze niż to co było?

Wioletta Grzegorzewska napisała autobiografię po to, by pokazać, że wstyd należy pokonywać dla wolności. Opowiada o trudnych i bolesnych dla siebie rzeczach, ponieważ chce aby wybrzmiały, bo jak twierdzi pisanie jest rodzajem autoterapii. „Wilcza rzeka” jest bardzo intymna i bezkompromisowo szczera. Porusza tematy tabu bez poczucia strachu i wstydu i między innymi za to należy jej się ogromny szacunek.

Moderator: Małgorzata Łachowska